Ludzie kultury

Aktor. Człowiek wielowymiarowy, doświadczony, wszechstronny. Na pewno niesamowicie ciekawy. W szkole aktorskiej usłyszałem świetną anegdotę o Adolfie Dymszy. Po spektaklu, w kuluarach czy też garderobie, mówi Dymsza: „Spotkałem ostatnio Iksińskiego. I on mówi: hej Dodek, idę na dupy, pożycz chuja. No to mu pożyczyłem… I zobaczcie co on mi oddał!” Słyszałem to z tydzień temu, […]

Czytaj dalej "Ludzie kultury"

Skromna wieczerza na pohybel

Należy jak najsilniej uwydatnić co następuje: Wszystkie elementy groteski i humoru neutralizujące przykrą osnowę sztuki (…) Nonszalancję i swobodę tekstu. Sztuka nie powinna być grana zanadto na serio. Pełną świadomość osób działających. Najbardziej dziwaczne sceny powinny być odegrane na trzeźwo. Bohaterzy sztuki są ludźmi zupełnie normalnymi, a tyko znajdującymi się w anormalnej sytuacji. (…) Podobno […]

Czytaj dalej "Skromna wieczerza na pohybel"

Właściwa decyzja

Dostaliśmy zadanie wybrania sceny z filmu. Nie zdawałem sobie sprawy, ile można się nauczyć ze zwykłego wielokrotnego oglądania sceny!       Psor Witek zadał nam (jako jedno z wielu zadań podczas przerwy świątecznej w szkole aktorskiej) wybranie ulubionej sceny z ulubionego filmu. To problem, bo ja nie mam ulubionego filmu. Lubię filmy, lubię je […]

Czytaj dalej "Właściwa decyzja"

Zgrzyt

Nic a nic nie posuwam się do przodu, za to wszyscy czegoś ode mnie chcą i zaczynam mieć tego dość. SOBOTA: Kultura żywego słowa/Realizacja scen dramatycznych z Tomkiem Gęsikowskim Pierwszym zgrzytem był słaby Szekspir. Przynajmniej mój wykład o autorze i dziele nie został przez psora Gęsika skrytykowany, za to sam tekst i owszem. Wybrałem najmocniejszą […]

Czytaj dalej "Zgrzyt"

Skumbrie w tomacie

Raz do gazety „Słowo Niebieskie” (skumbrie w tomacie skumbrie w tomacie) przyszedł maluśki staruszek z pieskiem. (skumbrie w tomacie pstrąg) – Kto pan jest, mów pan, choć pod sekretem! (skumbrie w tomacie skumbrie w tomacie) – Ja jestem król Władysław Łokietek. (skumbrie w tomacie pstrąg) Siedziałem – mówi – długo w tej grocie, (skumbrie w […]

Czytaj dalej "Skumbrie w tomacie"

Śmierdzi skandalem

Na scenie stoi robot. Wchodzi dziewczyna, widzi go, zaczyna się nim interesować. To byłby piękny mężczyzna, gdyby był żywy. Przygląda się mu, otacza go tanecznie, próbuje go sobą zainteresować. On nie reaguje ani na przechodzenie naprzeciwko, ani na podrygiwanie, ani na machnięcie ręką przed oczami. W końcu dziewczyna staje naprzeciw i układa się dokładnie tak […]

Czytaj dalej "Śmierdzi skandalem"

Reżyseria

Pierwszy grudniowy weekend w szkole aktorskiej okazał się wyjątkowo aktywny, interesujący i przyjemny. Jesteśmy już skonsolidowaną grupą całkiem się lubiących ludzi, działamy, śmiejemy się i gramy wyraźnie do jednej bramki, czy raczej reżyserujemy wspólny show. W sobotę zaczęliśmy Kulturą Żywego Słowa/Świadomością Ciała, czyli Tomkiem Gęsikowskim. I graliśmy, choć niezbyt byliśmy przygotowani. Wszystkich, prócz nielicznych wyjątków, […]

Czytaj dalej "Reżyseria"

Aktorstwo to przyjemność

Sobota.  Na naszych kluczowych zajęciach, czyli Kulturze Żywego Słowa i Podstawowych Zadaniach Aktorskich, ćwiczymy etiudy. To już jest normalne granie aktorskie, choć oczywiście złe i nieporadne. Gdy ktoś gra, pozostali wciągają się i patrzą w skupieniu, a to jest najprostszym i najjaśniejszym wskaźnikiem, że jest dobrze. Nie, dobrze jeszcze nie, ale zdecydowanie lepiej. Na PZA […]

Czytaj dalej "Aktorstwo to przyjemność"