Wiersze dla dzieci: „Jeże u fryzjera”

Jeden fryzjer spod Zduńskiej Woli W każdą sobotę jeże goli. Nawet niedrogo za to bierze, Więc chodzą do fryzjera jeże. Przychodzi jeż, Siada w fotelu: – Ogol mnie – mówi – przyjacielu. Wyglądam bowiem nie jak jeż, Ale jak zarośnięty zwierz. Więc goli fryzjer jak szalony. Za jeżem jeż, Za jeżem jeż, Za jeżem jeż […]

Czytaj dalej "Wiersze dla dzieci: „Jeże u fryzjera”"