Miłość #4

Zawsze traktowałem ten blog jako coś w rodzaju psychoterapii. Ten tekst powstał dokładnie i wyłącznie w tym celu. Nie znajdziecie tu nic na temat amaktorstwa. Jeśli nie chcecie czytać, to nie czytajcie. Moja Mama nie żyje od 16 lat. Była lekarzem psychiatrą. Nie mam zielonego pojęcia, skąd wzięła ten kierunek, ale po skończeniu studiów medycznych […]

Czytaj dalej "Miłość #4"

Miłość #3

Zawsze traktowałem ten blog jako coś w rodzaju psychoterapii. Ten tekst powstał dokładnie i wyłącznie w tym celu. Nie znajdziecie tu nic na temat amaktorstwa. Jeśli nie chcecie czytać, to nie czytajcie. Przez lata myślałem, że nagła śmierć jest zbyt okrutna. Wolałbym mieć choć chwilę na pożegnanie z Mamą. Dziś już nie jestem tego pewien. […]

Czytaj dalej "Miłość #3"

Miłość #2

Zawsze traktowałem ten blog jako coś w rodzaju psychoterapii. Ten tekst powstał dokładnie i wyłącznie w tym celu. Nie znajdziecie tu nic na temat amaktorstwa. Jeśli nie chcecie czytać, to nie czytajcie. Moja Mama zginęła w wypadku samochodowym 9 lutego 2003 roku. Nigdy tu o tym nie opowiadałem szczegółowo, teraz przyszedł na to czas. Byłem […]

Czytaj dalej "Miłość #2"

Miłość #1

Zawsze traktowałem ten blog jako coś w rodzaju psychoterapii. Ten tekst powstał dokładnie i wyłącznie w tym celu. Nie znajdziecie tu nic na temat amaktorstwa. Jeśli nie chcecie czytać, to nie czytajcie. Mój Tata zmarł w szpitalu 26 lipca. Pod koniec zeszłego roku zdiagnozowano u Niego chorobę nowotworową. Trzymał się. Mówił, że się nie poddaje, […]

Czytaj dalej "Miłość #1"

Keep dying #2

– Dałeś nam ciężkie życie. – powiedział Mojżesz. – Dlaczego miało być lekkie? – odparł Pan. – I bardzo trudny świat. – Dlaczego miałby być łatwy? – Dlaczego mielibyśmy Cię kochać i czcić? – Jestem Bogiem. Jestem, Który Jestem. – Czy będzie nam łatwiej, jeśli będziemy Cię kochać i czcić? – A czy będzie wam […]

Czytaj dalej "Keep dying #2"

Keep dying #1

Myliśmy zęby i powiedziałam do męża: boję się, czy poznam, że umarłam. Bo czy umrzeć to jest śnić sny jakby nie swoje, czy może bardziej jak dwieście tysięcy czarnych perełek, które toczą się za nami do zsypu. Keep dying, powiedział mąż, przekonasz się. Żegluj, jasny spłachetku, dopowiedziałam sobie, nie myśl teraz o dziurawym oku, przez […]

Czytaj dalej "Keep dying #1"

Strach przed śmiercią

Boisz się śmierci, bo jesteś człowiekiem. Ja też. Boję się jej jak cholera, ale mam pewien pomysł. To niesamowicie inspirująca myśl: człowiek tym przede wszystkim różni się od zwierząt, że boi się śmierci. Zwierzęta instynktownie próbują uniknąć śmierci, ale nie przewidują jej, nie pojmują, więc też się nie boją. Może nawet człowiek stał się człowiekiem […]

Czytaj dalej "Strach przed śmiercią"