Kino jednego aktora #2

Tegoroczne Oscary zdominowało kino jednego aktora. I bardzo dobrze. Nie ma lepszego aktorstwa, niż wielkie aktorstwo indywidualne. Przyznaję, ja też nie wiedziałem, kto to była Judy Garland. I to pomimo tego, że znałem jej piosenki – w tym najsłynniejszą pieśń „Somewhere over the rainbow”. W Stanach Judy jest ikoną, i to nie tylko piosenki, ale […]

Czytaj dalej "Kino jednego aktora #2"

Kino jednego aktora #1

Tegoroczne Oscary zdominowało kino jednego aktora. I bardzo dobrze. Nie ma lepszego aktorstwa, niż wielkie aktorstwo indywidualne. „Joker” zrobił na mnie paskudne wrażenie. Nie cierpię filmów, w których gloryfikuje się śmierć, a zwłaszcza morderstwo. Ale tak jak każdy, jestem dogłębnie poruszony genialnym, fizjologicznym aktorstwem Joaquina Phoenixa. Oscar dobrze zasłużony. Jak można robić filmy o tym, […]

Czytaj dalej "Kino jednego aktora #1"

Wyjechałem na wakacje #3

Jestem na urlopie. Lub nie, w każdym razie chwilowo nie publikuję. W mojej głowie i mojej chmurze powstają nowe teksty, tymczasem wznawiam tu kilka postów, o których dawno już zdążyłem zapomnieć, a wydają się ciekawe. Częstuj się czytaczu! Ten tekst opublikowałem w 2015 roku. Aktorstwo – więcej niż pasja W zasadzie na tytule mógłby zakończyć […]

Czytaj dalej "Wyjechałem na wakacje #3"

Odgrzewane kawałki #3

W lecie wypoczywam, również od pisania. Dlatego postanowiłem rozpocząć cykl odgrzewanych tekstów, które znajduję tu czasem. Bywa, że sam jestem zaskoczony czymś, co napisałem dawno temu. Zapraszam! Poniższy tekst opublikowałem w 2015 roku jako „Aktorstwo – więcej niż pasja” W zasadzie na tytule mógłby zakończyć się ten felieton. Wśród zawodów czy też zajęć opartych na pasji […]

Czytaj dalej "Odgrzewane kawałki #3"

„BFG”. Bardzo fajny film

Nowy obraz Spielberga to bajka na podstawie opowiadania Roalda Dahla. Rewelacyjna! Wzruszająca, zabawna, magiczna i tak niewiarygodna, że aż chce się w nią całkowicie uwierzyć. „BFG” to adaptacja opowiadania Roalda Dahla z 1982 roku. Rozwinięcie tego skrótu to „Big Friendly Giant”, czyi po naszemu „Bardzo Fajny Gigant” i właśnie taki jest polski podtytuł filmu Spielberga. […]

Czytaj dalej "„BFG”. Bardzo fajny film"

Aktorstwo – więcej niż pasja

W zasadzie na tytule mógłby zakończyć się ten felieton. Wśród zawodów czy też zajęć opartych na pasji aktorstwo gra przewodnią rolę. Z prostego powodu: wiarygodności. Aby film czy spektakl był dobry, wiele rzeczy musi zagrać – scenografia, kostiumy, dialogi – ale przede wszystkim musi zagrać aktor. Jeśli widz nie uwierzy w postać, nie będzie chciał […]

Czytaj dalej "Aktorstwo – więcej niż pasja"