Wyjechałem na wakacje #4

Jestem na urlopie. Lub nie, w każdym razie chwilowo nie publikuję. W mojej głowie i mojej chmurze powstają nowe teksty, tymczasem wznawiam tu kilka postów, o których dawno już zdążyłem zapomnieć, a wydają się ciekawe. Częstuj się czytaczu! Poniższy tekst opublikowałem w 2014 roku. Z drugiej strony, czyli mężczyźni i kobiety #3 Od miesiąca próbuję […]

Czytaj dalej "Wyjechałem na wakacje #4"

Nie ma przypadków

Któregoś piątku Emma nocowała w szkole. Tego dnia panie nauczycielki zorganizowały ognisko na szkolnym boisku, w którym uczestniczyli rodzice. My byliśmy całą rodziną, bo choć ognisko śmierdzi i jest niebezpieczne, a czegoś takiego jak pieczone kiełbaski nie tknąłbym nawet kijem z ogniska, to przecież dzieci się cieszyły. Potem pożegnaliśmy naszą młodszą córeczkę i poszliśmy ze […]

Czytaj dalej "Nie ma przypadków"

List do Kobiety

Gdzieś na Świecie, początek jakiegoś miesiąca któregoś roku Droga Kobieto! Postanowiłem napisać do Ciebie odezwę w formie listu. Nikt już nie pisze listów, a w sztuce epistolograficznej jest jakaś piękna intymność – nawet w takim liście jak ten, od Brzydszej Połowy Ludzkości do Piękniejszej Połowy Ludzkości. Już czuję, że teraz buzia Ci się uśmiecha. „Tak, […]

Czytaj dalej "List do Kobiety"

„4 tony podłogi” w teatrze Kamienica

„4 tony podłogi” to zabawne spojrzenie na pokolenie polskich trzydziesto-, czterdziestolatków z wielkich miast. Na ludzi, których świadomość przynależenia do klasy średniej wypełnia nieopisaną dumą. Na ich słownictwo, problemy i przede wszystkim związki.  Słoik, Warszawiak, manager, wyjazdy integracyjne z firmą, apartament na Mokotowie, domek na wsi. To słowa-klucze przedstawicieli polskiej klasy średniej. A ponadto: kredyt, […]

Czytaj dalej "„4 tony podłogi” w teatrze Kamienica"

10 w skali popkultury

Staram się stale uczestniczyć w kulturze popularnej, a jednak jestem mocno od niej oddalony. Niezbyt ją kumam. I gdy się do niej zbliżam, jest to dla mnie mocne doświadczenie. Mo zaczęła pracować w branży ślubnej. Jak to kobieta, czuje ten klimat od zawsze. Wie, co to jest bramka, oczepiny, bolerko i welon. Wie, co się […]

Czytaj dalej "10 w skali popkultury"

Cynizm i „Sekstaśma”

Ostatnio nic mi się nie podoba. Generalnie nie widzę nic złego w krytykowaniu tego, co się spotyka w życiu – uważam to za przejaw zdrowego dystansu. Ale ostatnio chyba przesadzam z cynizmem. W mijających tygodniach przeczytałem kilka książek, które nie pozostawiły we mnie nic ponad lekkie wkurwienie spowodowane stratą czasu. „Szewcy” Stanisława Witkiewicza to sterta […]

Czytaj dalej "Cynizm i „Sekstaśma”"

Naiwność

Zupełnie niesamowita cecha aktorstwa. I całkiem oczywista moja cecha prywatna, której się wcale nie wstydzę. Kolejny rok z rzędu wybraliśmy się w czerwcu na wakacje nad polskie morze. Naiwnością było zakładanie, że będziemy mieli piękną pogodę. I kolejny raz to założenie się spełniło. Było wystarczająco ciepło, by smażyć się na władysławowskiej plaży (pustej, jak to […]

Czytaj dalej "Naiwność"

Objawienie

Ten moment gdy… Wieczór. Posprzątałem w kuchni, położyłem dzieci, Mo wróciła późno. Siedzę już w łóżku, czytam, czekam na nią. Krząta się chwilę, nagle wzywa mnie do kuchni i pokazuje kilka okruszków na jednym końcu blatu, coś niepotrzebnie stojącego na drugim końcu, oraz kilka niezauważalnych plamek na kuchence. Po czym staje z założonymi rękami i […]

Czytaj dalej "Objawienie"