Wyjechałem na wakacje #4

Jestem na urlopie. Lub nie, w każdym razie chwilowo nie publikuję. W mojej głowie i mojej chmurze powstają nowe teksty, tymczasem wznawiam tu kilka postów, o których dawno już zdążyłem zapomnieć, a wydają się ciekawe. Częstuj się czytaczu! Poniższy tekst opublikowałem w 2014 roku. Z drugiej strony, czyli mężczyźni i kobiety #3 Od miesiąca próbuję […]

Czytaj dalej "Wyjechałem na wakacje #4"

Siła jest kobietą #2

Zawsze byłem otoczony kobietami. Teraz bardziej niż kiedykolwiek, od kiedy mamy trzecią córkę. Nie wydaje mi się, że to przypadek – zawsze ubóstwiałem i podziwiałem kobiety. Ale problem jest dużo głębszy. Ja je po prostu lubię! Tak, uwielbiam kobiety i żyję z nimi tak blisko, jak to tylko możliwe. Czasem śmieję się nawet, że mógłbym […]

Czytaj dalej "Siła jest kobietą #2"

Siła jest kobietą #1

Zawsze byłem otoczony kobietami. Teraz bardziej niż kiedykolwiek, od kiedy mamy trzecią córkę. Nie wydaje mi się, że to przypadek – zawsze ubóstwiałem i podziwiałem kobiety. Ale problem jest dużo głębszy. Ja je po prostu lubię! Jedno długie spojrzenie, ach! ileż potrafi Rzucone w moją stronę prawie nieostrożnie. Ach! jakąż jest rozkoszą oglądać bezbożnie To […]

Czytaj dalej "Siła jest kobietą #1"

Obra de arte #2

Misja – eksmisja – seksmisja. Pamiętacie? Taką sekwencją zaczyna się nasza największa komedia wszech czasów. Genialny pamflet na komunę, a może na każdą totalitarną władzę, pełen mistrzowskich przytyków do obu płci. A do tego zupełnie niezły film S-F, tylko bez hollywoodzkiego budżetu. Oto ona. Seksmisja. Powiedzieć, że ten film jest dobry, to nie powiedzieć nic. […]

Czytaj dalej "Obra de arte #2"

Obra de arte #1

Misja – eksmisja – seksmisja. Pamiętacie? Taką sekwencją zaczyna się nasza największa komedia wszech czasów. Genialny pamflet na komunę, a może na każdą totalitarną władzę, pełen mistrzowskich przytyków do obu płci. A do tego zupełnie niezły film S-F, tylko bez hollywoodzkiego budżetu. Oto ona. Seksmisja. Jest kilka filmów, które nieodłącznie kojarzą mi się z młodością. […]

Czytaj dalej "Obra de arte #1"

Życie jest piękne

Uwielbiam początek lata. Lato zaczyna się w dniu, kiedy kobiety zaczynają chodzić bez staników. Co roku zdarza się taki moment, w którym dziewczyny pozbywają się tego kawałka odzieży. Na jeden dzień, potem już im się nie chce, albo stwierdzają, że jednak nie jest tak gorąco. Ale i tak lato już zainicjowały. Nie sądzę, by kobiety, […]

Czytaj dalej "Życie jest piękne"