Aleja Niepodległości #3

Wyprowadziłem się z Warszawy dokładnie dwa lata temu. Staram się obserwować stolicę, a z nią całą otaczającą rzeczywistość, z lekkiego dystansu. Lubię czasem wyrwać się z codziennego otoczenia, choćby tylko wirtualnie, by potem tym chętniej wrócić. Gówna po pomniku wciąż się pięły w górę. Wkrótce otoczyły calutką figurę. Już i gestu nie ma i nie ma […]

Czytaj dalej "Aleja Niepodległości #3"

Dziwak

Kiedy pisałem tekst o malarzu Nikiforze, byłem w Berlinie. Chodząc po berlińskich ulicach, myślałem o Nikiforze, który był inny. A wokół mnie krążyli sami „inni”, bo tam prawie nie ma ludzi innych niż „inni”. Co chyba oznacza, że wcale nie są inni, prawda? Zawsze czułem się trochę inny. W Berlinie jednak jestem najnormalniejszym z ludzi, […]

Czytaj dalej "Dziwak"

W prawo patrz!

Przyjąłem sobie za punkt honoru, że na tym blogu nie ma i nigdy nie będzie polityki. Nic się nie zmienia. Jeśli ktoś uzna ten wpis za komentarz do ostatnich wyborów, to proszę bardzo, jego prawo. W 1966 roku w Niemczech w wyborach samorządowych zaskakująco dużo głosów uzyskała neofaszystowska partia NPD. Gdy Edward Dziewoński przygotowywał trzeci […]

Czytaj dalej "W prawo patrz!"

Kulturalnie po kulturach #2

Skaczę od kultury do kultury, odwiedzając moje ukochane miasto dzieciństwa: Berlin. Ten wpis jest kontynuacją tego wpisu Następnego dnia wracam do Warszawy. Ponieważ dworzec Hauptbahnhof jest remontowany, pociągi do Polski odjeżdżają z Ostbahnhof. Kiedyś, za czasów komunistycznych, ten dworzec też nazywał się Hauptbahnhof, bo był głównym węzłem kolejowym w Berlinie wschodnim. Po połączeniu wrócił do […]

Czytaj dalej "Kulturalnie po kulturach #2"

Kulturalnie po kulturach #1

Skaczę od kultury do kultury, odwiedzając moje ukochane miasto dzieciństwa: Berlin. Czytam „Nowy wspaniały świat” Aldousa Huxleya, mroczną antyutopię przypominającą dzieła Orwella. Jest tam społeczeństwo sterowane przez technologię, narkotyki i praktyki eugeniczne, z identycznymi ludźmi podzielonymi na kasty, bez indywidualnych potrzeb, bez kultury, posłusznie czyniącymi, co im rządzący każą. Nie przypuszczam, żeby coś takiego dało […]

Czytaj dalej "Kulturalnie po kulturach #1"

Kim jestem? #3

Aktor, aby umiejętnie odtwarzać ludzkiego ducha i ludzką naturę, musi być przede wszystkim znać siebie. Jeśli nie rozumiesz swojej własnej natury, jak możesz grać człowieka? Ten post jest kontynuacją tego posta Nigdy nie związałem się z żadną subkulturą. Miałem spory epizod hipisowski, ale interesowało mnie głównie słuchanie i granie muzyki z końca lat 60., plus […]

Czytaj dalej "Kim jestem? #3"

Kim jestem? #2

Aktor, aby umiejętnie odtwarzać ludzkiego ducha i ludzką naturę, musi być przede wszystkim znać siebie. Jeśli nie rozumiesz swojej własnej natury, jak możesz grać człowieka? Ten post jest kontynuacją tego posta Nadszedł i minął rok 1989, zaczęła się nowa Polska. Tymczasem moi dziadkowie od kilku lat pracowali na placówce w Berlinie wschodnim. Gdy po błyskawicznych […]

Czytaj dalej "Kim jestem? #2"

Kim jestem? #1

Aktor, aby umiejętnie odtwarzać ludzkiego ducha i ludzką naturę, musi być przede wszystkim znać siebie. Spytał mnie o to ostatnio pewien miły czytelnik: jak to jest, że się gra kogoś innego niż się jest, a jednocześnie tak ważne jest mieć tę pewność, kim się jest? Chyba nie odpowiedziałem wyczerpująco, spróbuję więc na przykładzie. Możesz próbować […]

Czytaj dalej "Kim jestem? #1"