Gdy słoneczko w oknie stanie,
Mama woła na śniadanie.
Jest chleb, masło, miód do chleba,
Lecz wpierw nakryć stół potrzeba.
Oto obrus z serwetkami,
Wyszywaliśmy je sami,
Te z rzodkiewką dla Zosieczki,
Dla Małgosi poziomeczki.
Motylkiem obdarzymy Anię,
Jacek prosiaczki dostanie.
Po serwetce Jerzyka
Pstry króliczek pomyka.
Z rożka w rożek szust! szust! szusta,
Jadłeś, piłeś, wytrzyj usta.
Tylko synuś, gwałtu, rety,
Je śniadanko bez serwety!
Pochlapał się cały. Płacze.
Nie płacz synku, masz śliniaczek.
Na śliniaczku żabki
Robią „koci łapki”.
Ewa Szelburg-Zarembina
Kiedy Emma uczyła się tego wiersza do szkoły, z początku mi się nie podobał. Strasznie nie lubię takich częstochowskich rymów: tatatata-tatatata/tatatata-tatatata. Cóż, to wiersz dla dzieci, ale i one potrafią być fantastyczne, jak choćby „Księżniczka na ziarnku grochu” lub popisowa „Lokomotywa” Tuwima.
W szkole aktorskiej nie pozwolono mi nauczyć się „Lokomotywy”. Pewien psor stwierdził, że jest zbyt trudna, by od niej zaczynać. Wkurwiło mnie to niemiłosiernie. Czy nie lepiej skakać na głęboką wodę? No i oczywiście był to pierwszy tekst, jakiego nauczyłem się od początku do końca. Potem zauważyłem, że nauka wierszy to fenomenalny sposób na ćwiczenie pamięci. Im są lepsze, tym łatwiej wchodzą! Po „Lokomotywie” nauczenie się „Księżniczki…” nie stanowiło dla mnie większego problemu. Dziś, po trzech latach, jestem w stanie przypomnieć sobie oba te wiersze w całości, by wyrecytować je dzieciom przed snem. Polecam wszystkim dzieciatym i niedzieciatym także.
Na zdjęciu: Audrey Hepburn w słynnej scenie otwierającej „Śniadanie u Tiffany’ego” z 1961 roku
Mi o wiele łatwiej zapamiętać tekst śpiewany niż wiersz. Jak mam melodię, to nawet się rymować nie musi 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No proszę! 🙂
PolubieniePolubienie
Tak! Ja wciąż pamiętam rosyjski wiesz „Osień”, potrafię go powiedzieć, chociaż nie pamiętam tłumaczenia. Rosyjskiego uczyłam się rok i niewiele z niego pamiętam. W szkole się strasznie narzeka, że trzeba zapamiętać budowę szkieletu żaby i Litwo, ojczyzno moja. A właśnie, że dobrze mózgowi robi takie zapamiętywanie. Mięsień pamiętania się rozwija prężnie pod wpływem takich ćwiczeń. Ten wiersz zacytowany na początku jest straszny. Aż zrobiło mi się autentycznie przykro, kiedy go czytałam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Hahaha rozśmieszył mnie szkielet żaby. 😄 Prawda, straszny. Ale zapamiętać trzeba było.
PolubieniePolubione przez 1 osoba