Wierszyk weekendowy

Jakieś dwa miesiące temu obchodziliśmy równe 100 lat od urodzenia Jeremiego Przybory. Jego teksty zawsze zadziwiają mnie subtelnością i wrażliwością, a nade wszystko genialnymi zabiegami językowymi. Dziś chciałem się podzielić wierszykiem, który wyszperałem w jego pośmiertnie wydanym zbiorku. Przypominam, że w ten weekend będą Walentynki, więc okazja jest znakomita. Niech poniższe słowa nastroją was właściwie na tę okazję. I przy okazji życzę skutecznego odpoczynku oraz spełnienia.

sharonstone_4
Sharon Stone

Na wyraj! Na wyraj!
W niedzielę odpocznij – nie tyraj!
Gdzie powiew zefira
dech słodko zapira
dąż z lubą Elwirą na wyraj!
Za miasto! Za miasto!
W niedzielę – z najdroższą niewiastą!
Rozrywka dla mas to!
Gdy tylko masz czas, to
za mia-sto!
Za miasto po zdrowie!
Po radość dla mężczyzn i kobiet,
Po sprawny krwi obieg,
Po strawny wikt w sobie,
Po zdro-owie!

Jeremi Przybora z książki „Dzieła (niemal) wszystkie”

3 uwagi do wpisu “Wierszyk weekendowy

Podoba Ci się? Nie? Napisz!

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s