Ostatnio było klasyczne Abecadło, a dziś dla odmiany Alfabet. Proszę państwa, Wanda Chotomska!
Wczoraj do domu mojego wszedł
Cały alfabet od a do z:
a, b, c, d, e, f, g, h, i, j, k, l,
m, n, o, p, r, s, t, u, w, y, z.
Każda litera zrobiła dyg,
A potem wszystkie od razu w krzyk:
Jesteśmy bardzo ważne osoby,
Więc nam koniecznie dorób ozdoby.
Co miałam robić? Długopis wzięłam
I przystąpiłam prędko do dzieła.
O, proszę bardzo, ozdoby są
Śmieszne ogonkiem ma ę i ą,
Pochyłe kreski – ć, ń, ó, ś, ź
A kropki – i, jak również ż.
Potem litery zrobiły dyg
I z mego domu wybiegły w mig:
a, ą, b, c, ć, d, e, ę, f, g, h, i, j, k, l, ł,
m, n, ń, o, ó, p, r, s, ś, t, u, w, y, z, ź, ż.