
W krzakach rzekł do trznadla trznadel:
„Możesz mi pożyczyć szpadel?
Muszę nim przetrzebić chaszcze,
Bo w nich straszą straszne paszcze.”
Odrzekł na to drugi trznadel:
„Niepotrzebny, trznadlu, szpadel!
Gdy wytrzeszczysz oczy w chaszczach,
Z krzykiem pierzchnie każda paszcza!”
Niezłe, co?
Doskonałe są też wszystkie dyktanda Stanisława Lema, np. to.
Jedna uwaga do wpisu “Ćwiczenia dykcyjne: Trznadel”