Skumbrie w tomacie

Raz do gazety „Słowo Niebieskie” (skumbrie w tomacie skumbrie w tomacie) przyszedł maluśki staruszek z pieskiem. (skumbrie w tomacie pstrąg) – Kto pan jest, mów pan, choć pod sekretem! (skumbrie w tomacie skumbrie w tomacie) – Ja jestem król Władysław Łokietek. (skumbrie w tomacie pstrąg) Siedziałem – mówi – długo w tej grocie, (skumbrie w […]

Czytaj dalej "Skumbrie w tomacie"

Poranne głupoty

Aby zacząć dzień, trzeba się rozgrzać. O rany! Nigdy nie sądziłem, że powiem coś takiego. Myślałem, że jestem absolutnie ostatnią osobą na świecie, która mogłaby robić ćwiczenia gimnastyczne. I jeszcze ten ohydny, niewiarygodny cel – robię to po to, by się dobrze czuć. A teraz najgorsze: to działa! Otóż staję na środku pokoju i męczę moje […]

Czytaj dalej "Poranne głupoty"

Wypędzić z Teatru teatr

Konstanty Stanisławski to klasyk nauki aktorstwa. Stworzona przez niego metoda wykorzystywana jest w Hollywood i na całym świecie. Myślałem, że jego flagowa książka „Praca aktora nad sobą” będzie nudną wykładnią teoretyczną. Pomyliłem się. Stanisławski to nazwisko, które słyszy każdy adept sztuki aktorskiej. Ten rosyjski aktor, reżyser, założyciel i współwłaściciel słynnych scen teatralnych Moskwy opracował metodę […]

Czytaj dalej "Wypędzić z Teatru teatr"

Podnosimy poprzeczkę

W ostatnią niedzielę mieliśmy jeszcze jedne zajęcia w szkole aktorskiej, których nie opisałem (tutaj). To Wiersz z panią Laurą Łącz. Ale profesor Łącz musiała wyjść w połowie zajęć, żeby zdążyć na świąteczny występ charytatywny, dlatego zapowiedziane było zastępstwo. Pracowaliśmy nad naszymi wierszami mniej więcej do połowy, przy czym ja nie załapałem się na pierwszą. Drugą […]

Czytaj dalej "Podnosimy poprzeczkę"

Śmierdzi skandalem

Na scenie stoi robot. Wchodzi dziewczyna, widzi go, zaczyna się nim interesować. To byłby piękny mężczyzna, gdyby był żywy. Przygląda się mu, otacza go tanecznie, próbuje go sobą zainteresować. On nie reaguje ani na przechodzenie naprzeciwko, ani na podrygiwanie, ani na machnięcie ręką przed oczami. W końcu dziewczyna staje naprzeciw i układa się dokładnie tak […]

Czytaj dalej "Śmierdzi skandalem"

Reżyseria

Pierwszy grudniowy weekend w szkole aktorskiej okazał się wyjątkowo aktywny, interesujący i przyjemny. Jesteśmy już skonsolidowaną grupą całkiem się lubiących ludzi, działamy, śmiejemy się i gramy wyraźnie do jednej bramki, czy raczej reżyserujemy wspólny show. W sobotę zaczęliśmy Kulturą Żywego Słowa/Świadomością Ciała, czyli Tomkiem Gęsikowskim. I graliśmy, choć niezbyt byliśmy przygotowani. Wszystkich, prócz nielicznych wyjątków, […]

Czytaj dalej "Reżyseria"

Sztuka

Konstanty Stanisławski nie mówi inaczej o aktorstwie niż „nasza sztuka”, „sztuka przeżywania”, a o aktorach – po prostu artyści. Zacząłem się nad tym zastanawiać. Co to właściwie jest sztuka, po co mi ona i ile mam z nią wspólnego? Pamiętam, że o sztuce rozmawiałem wielokrotnie z moją wspaniałą babcią Haliną. Była muzykiem i profesorem reżyserii […]

Czytaj dalej "Sztuka"

„Sęk”

Halo? Poproszę panią zamiejscowa. Lubartów czydzieści czy. Czy co? Nie czy pytajne tylko czy wzięte liczebniczo. A, mój numer – czysta czydzieści czy. Już jest połączenie? Dziękuję ślicznie! Halo! Halo? Halo! Halo?… Kuba? Kto mówi?… Ale czy Kuba? Ale kto mówi? Jeżeli nie Kuba moje nazwisko pana nic nie powie, Kuba? Jaki Kuba? Goldberg! A […]

Czytaj dalej "„Sęk”"