I like my toast warm on one side
Poranek, śniadanie, nikogo nie ma, więc mam czas na myślenie. Wczoraj znów przećwiczyłem „Księżniczkę” z korkiem w ryju. A także etiudę – pierwszy raz. No to z tym może być słabo. Myślę nad księżniczką. Chodzi o to, że można ją opowiedzieć na milion rożnych sposobów. Chciałbym oczywiście komicznie, bo tekst jest hiperśmieszny. Ale czy to […]
Czytaj dalej "I like my toast warm on one side"